30 września 2009 (środa) 16⁰⁰

Tuż przed zakończeniem regulaminowych 90 minut jarosławscy kibice śpiewali jeszcze "Puchar jest nasz". W doliczonym czasie gry lider okręgówki jednak wyrównał, a w dogrywce przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść. W pierwszej połowie gospodarze zdobyli dwie bramki, wykorzystując fakt, że przyjezdni wystawili rezerwowy skład, z sześcioma juniorami i pięcioma zawodnikami z ławki. Przy drugim golu nie bez winy pozostał Marcin Goryl, który wypuścił piłkę z rąk, wprost pod nogi Grzegorza Hajduka.

Druga połowa należała już do gości, a przede wszystkim do Patryka Szuby, który trzykrotnie w sytuacjach sam na sam pokonał bramkarza Piasta. Gdy wydawało się, że z awansu będą cieszyć się jarosławianie, do remisu po dośrodkowaniu Łukasza Czuba doprowadził Kamil Kwaśny. Ten sam zawodnik w dogrywce wyprowadził Piasta na prowadzenie, które wśród zapadających ciemności podwyższył jeszcze Czub.