STRONA GŁÓWNA 1964/65 LISTA SEZONÓW 1966/67
POWRÓT

MECZE TOWARZYSKIE

28 lipca 1965 (środa)

JKS Jarosław 3-4 SC Potsdam
A. Trojniak 2
Kupczakiewicz 6
Koszela 62
(2-0) Zedler 50, 81 (k), 86
Dresler 80
JKS:
Knapik
Bartłomowicz
M. Skrzypek
Dach
Chmielowicz
Kozar
Kupczakiewicz
    (Zawadzki)
Puka
Koszela
Haśko (Spólnik)
A. Trojniak
Potsdam:
Wendorf
Konrad
Pollaene
Pooch
Betke
Wallenschleger
Urbanowitz
Lüdiche
Zedler
Morhmeier
Dresler
Sędziował:
Mazur

Piłkarze Potsdamu - po wysokim zwycięstwie nad Resovią - byli bezwzględnie faworytami wczorajszego spotkania z JKS. Tymczasem po pierwszej połowie gospodarze prowadzili 2:0, a w 62. minucie nawet 3:1. JKS rozpoczął obiecująco i już w 2. minucie prowadził 1:0, a w cztery minuty później 2:0. Dopiero pod koniec pierwszej połowy gra się wyrównała, a Zedler dwukrotnie miał okazję do zdobycia bramki.

Po przerwie w drużynie Potsdamu zaszły zasadnicze zmiany. Wprowadzono aż pięciu piłkarzy w polu oraz nowego bramkarza. Teraz obraz gry zaczął się zmieniać i do głosu doszli goście, którzy przewyższali ambitnych zawodników JKS - wyszkoleniem technicznym. Gospodarze bronili się dzielnie, ale w końcówce nie wytrzymali tempa narzuconego przez zespół NRD, którego zawodnicy inicjowali niebezpieczne akcje ofensywne, zakończone zdobyciem - po przerwie - aż czterech bramek.
Nowiny Rzeszowskie (29.07.1965)



29 września 1965 (środa)

JKS Jarosław 0-4 Stal Rzeszów
(0-1) Krajczy 35, 73
Domarski 67
Marciniak 75
JKS:
Kamiński
Bartłomowicz
Ziółkowski
Tworek
Stanowski
Kozar
Głąb
Koszela
Puka
Hojecki
Trojniak
Stal:
Majcher (Urbański)
Gnida
Dowbecki
R. Skiba
Kohot
Winiarski
Stawarz
Janiak
Domarski
Krajczy
Marciniak
Sędziował:
Krzesiak (Jarosław)

W Jarosławiu odbył się wczoraj towarzyski mecz pomiędzy miejscowym JKS-em i Stalą Rzeszów. Goście wystąpili w najsilniejszym składzie, traktując spotkanie jako ostatni sprawdzian formy przed niedzielnym pojedynkiem z Ruchem Chorzów. Goście okresami grali na pełnych obrotach i uzyskiwali wtedy zdecydowaną przewagę nad ambitnie walczącym zespołem gospodarzy. Właśnie w krótkim okresie takiej gry po przerwie Stal zapewniła sobie wysokie zwycięstwo, kiedy to Domarski, Krajczy i Marciniak ustalili rezultat spotkania na 4:0.

Kierownik sekcji Stali Rzeszów, Zygmunt Peller, który relacjonował nam przebieg zawodów, wyróżnia przede wszystkim Winiarskiego, który miał wiele dobrych momentów, zwłaszcza wtedy, kiedy włączał się do akcji ofensywnych jako szósty napastnik. W linii ataku bardzo aktywny był również Stawarz oraz powracający do formy po chwilowym kryzysie Krajczy. Obrońcy nie byli zmuszeni do większego wysiłku, ale w momentach przed przerwą, kiedy gospodarze mieli jeszcze siły na organizowanie groźniejszych kontrataków, rzeszowska defensywa grała na swoim normalnym poziomie, budząc pełne zaufanie.
Nowiny Rzeszowskie (30.09.1965)


© czarno-niebiescy.pl