STRONA GŁÓWNA

6 października 2023

Niemoc trwa


fot. Tomasz Sowa (nowiny24.pl)

JKS wciąż nie może przerwać strzeleckiej niemocy. W meczu przyjaźni jarosławianie ulegli 0-1 Stali Sanok.

Pojedynek rozgrywany na sanockich Wierchach o symbolicznej godzinie, nawiązującej do roku powstania klubu, był prawdziwym spotkaniem starych znajomych. Barw Stali bronią bowiem Damian Barszczak i Marcin Sobol, a więc piłkarze pamiętający jeden z największych w XXI wieku sukcesów JKS w postaci wywalczonego w 2014 roku wicemistrzostwa III ligi. Na ławce trenerskiej sanockiej drużyny zasiada prowadzący wówczas jarosławian (i nie tylko wówczas) Paweł Załoga, zaś w składzie jest także grający w Jarosławiu w poprzedniej rundzie Patryk Zieliński. To oni mieli po ostatnim gwizdku powody do radości, bo choć przez zdecydowaną większość meczu stroną przeważającą był JKS, skuteczność była po stronie gospodarzy.

Jarosławianie od początku spotkania stosowali wysoki pressing, często przejmowali piłkę w środku pola, gościli pod polem karnym rywali, a próby wyprowadzania przez nich kontr szybko gasili w zalążku. W pierwszej połowie właściwie jedyną okazję strzelecką ze strony miejscowych miał w 13. minucie Szymon Płocica, który po dośrodkowaniu Patryka Zielińskiego oddał strzał głową, ale zbyt lekki, a na dodatek w środek bramki.



Zdecydowanie więcej sytuacji wypracowali sobie goście, ale kolejny raz byli oni na bakier ze skutecznością. W tej części spotkania najlepsze okazje mieli juniorzy: debiutujący w wyjściowym składzie (w miejsce pauzującego za kartki Jakuba Chrupcały) Kamil Pajda, a także Mateusz Dubaj. Pierwszy z nich w 31. minucie przestrzelił z 13 metrów. Z kolei tuż przed zejściem na przerwę do szatni Pajda wyłuskał futbolówkę na połowie rywali, a po podaniu Piotra Pindaka sam na sam z bramkarzem mógł znaleźć się Mateusz Dubaj. Niestety, za daleko wypuścił sobie futbolówkę i akcja spaliła na panewce.

Po zmianie stron JKS wciąż był stroną dyktującą warunki, a aktywność wykazywał między innymi Rafał Dusiło, dla którego był to pierwszy w sezonie ligowy występ w wyjściowej jedenastce. W 56. minucie po akcji Oliwiera Pilcha przestrzelił z 12 metrów, zaś kilka chwil później jego kąśliwe uderzenie zza pola karnego strzegący sanockiej bramki Dariusz Półkoszek sparował na rzut rożny.

Zespoły trenera Pawła Załogi zawsze potrafiły wytrzymać napór rywali, a w decydujących momentach zadać nokautujący cios. Tak stało się i tym razem. W 73. minucie Maciej Maślany dograł na skrzydło do Patryka Zielińskiego, a ten posłał płaskie podanie na pole karne. Tam idealnie zza pleców Pawła Bartnika wybiegł wprowadzony z ławki rezerwowych Miłosz Gierczak, po którego strzale Maksym Guridow musiał wyciągać piłkę z siatki.



Dla jarosławian była to już trzecia ligowa porażka z rzędu. Na dodatek - licząc także pojedynek z Pogonią-Sokołem Lubaczów w Pucharze Polski oraz wygrane po dwóch rzutach karnych spotkanie z Lechią Sędziszów - piąty kolejny mecz, w którym JKS nie potrafił strzelić gola z gry. Ostatni tej sztuki dokonał w starciu z Polonią Przemyśl Radosław Socha... Oby jego koledzy szybko przypomnieli sobie, jak się to robi, bo w innym wypadku zima może być bardzo nieprzyjemna.



6 października 2023 (piątek) 1946

Stal Sanok 1-0 JKS Jarosław
Gierczak 73' 1-0



Stal:
Dariusz Półkoszek
Damian Barszczak
Mikołaj Gawlewicz
Marcin Sobol
Szymon Słysz
Maciej Maślany (90+6' Dawid Kogut)
Łukasz Tabisz (61' Kacper Słysz)
Jakub Kloc
Rafał Domaradzki (64' Miłosz Gierczak)
Patryk Zieliński
Szymon Płocica

JKS:
Maksym Guridow
Paweł Bartnik
Grzegorz Baran
Artem Płoszczynskij (65' Michał Gida)
Adrian Brodowicz (75' Aleks Kopcio)
Kamil Pajda (86' Eryk Sęk)
Sebastian Sobolewski
Oliwier Pilch (83' Paulo Henrique)
Mateusz Dubaj (46' Patryk Pakuła)
Piotr Pindak
Rafał Dusiło (75' Alan Nowogrodzki)

Sędziowali:
Dawid Kielar (Rzeszów)
Łukasz Szpytma
Dawid Półchłopek

Widzów:
500



 

 






© czarno-niebiescy.pl