STRONA GŁÓWNA

15 września 2021

Z piekła do nieba



Ciężką przeprawę mieli dziś nasi piłkarze w Kańczudze. Jarosławianie przegrywali już 0:2, lecz w końcówce odwrócili losy spotkania i zgarnęli komplet punktów.

MKS Kańczuga wydawał się być idealnym rywalem do tego, by kontynuować serię meczów bez porażki. Kańczużanie w minionym tygodniu przechodzili naprawdę trudne momenty. Najpierw po klęsce 0:5 z Izolatorem Boguchwała dymisję złożył trener Arkadiusz Kiszka, którego miał zastąpić Ryszard Federkiewicz, jednak i on ostatecznie zrezygnował z prowadzenia drużyny. Pewności siebie w jarosławskiej ekipie nie zmąciło nawet sobotnie zwycięstwo Kańczugi (już pod wodzą duetu Artur Gurak - Artur Grzebyk) nad Stalą Łańcut (5:2).

Również początek środowego pojedynku nie zwiastował niczego złego. Kontrolę nad meczem miał JKS, który zdecydowanie częściej przebywał na połowie rywali. Wystarczył jednak jeden kontratak i jeden błąd w defensywie, by Dawid Dziedzic uszczęśliwił miejscowych kibiców, trafiając efektownie pod poprzeczkę bramki bezradnego Dominika Lisa.

Jarosławianom nie można było odmówić zaangażowania, lecz ich gra wciąż się nie kleiła. Na domiar złego w 71. minucie po kolejnej kontrze naszych obrońców oszukał Daniel Ostrzywilk i zrobiło się 2:0.



Radość gospodarzy była jednak przedwczesna, bowiem od tego momentu trafiali już tylko czarno-niebiescy. W 74. minucie przy linii końcowej boiska faulowany był Paweł Bartnik i arbiter podyktował pierwszy tego dnia rzut karny, zamieniony następnie na gola przez Sebastiana Pawlaka.

Osiem minut później kolejną "jedenastkę" dla gości wywalczył Aleks Kopcio, a z "wapna" po raz drugi trafił Pawlak. Przewaga jarosławian była wyraźna i można było jedynie się zastanawiać, czy JKS zdąży zdobyć trzecią bramkę przed ostatnim gwizdkiem.

Okazało się, że tak. W 89. minucie Sebastian Sobolewski dojrzał na polu karnym Pawła Hassa, który najpierw przyjął futbolówkę, a następnie wpakował ją pod poprzeczkę bramki zrozpaczonego Adriana Przewrockiego.

JKS zanotował w ten sposób dziesiąty kolejny mecz bez porażki, a w ligowej tabeli przesunął się na drugie miejsce. Jarosławianie mają tyle samo punktów, co Stal II Mielec i Polonia Przemyśl.



15 września 2021 (środa) 1700

MKS Kańczuga 2-3 JKS Jarosław
Dziedzic 25' 1-0
Ostrzywilk 71' 2-0
2-1 Pawlak 74' (k)
2-2 Pawlak 82' (k)
2-3 Hass 89'

MKS:
Adrian Przewrocki
Radosław Frankiewicz
Kamil Borcz
Robert Cieleń
Wojciech Kubicki (90+3' Maksymilian Piestrak)
Dawid Bawor (71' Jakub Pawłowski)
Przemysław Kudła (52' Łukasz Borcz )
Artur Gurak
Dominik Uchyra
Daniel Ostrzywilk
Dawid Dziedzic

JKS:
Dominik Lis
Karol Ptasznik
Maksymilian Szakiel
Sebastian Bogacz
Paweł Bartnik
Sebastian Sobolewski
Jakub Chrupcała (46' Albert Krzyczkowski)
Sebastian Pawlak
Kamil Bała
Radosław Socha (46' Aleks Kopcio )
Paweł Hass (90+3' Jarosław Aksamit)

Sędziowali:
Przemysław Bieniasz (Rzeszów)
Piotr Rachwał
Maciej Śliwa

Widzów:
150



fot. Grzegorz Kostka (Nowiny)


© czarno-niebiescy.pl